Władze miasta porozumiały się ze starostwem powiatowym w sprawie budowy ulicy Kusocińskiego w Świdniku. Obie strony podzielą się kosztami wykupu ziemi pod inwestycję.
Kusocińskiego połączy miasto z węzłem “Świdnik” na ekspresowej “siedemnastce”. To ważna inwestycja, jednak jej przygotowanie trwa od dłuższego czasu. Droga należy do starostwa powiatowego, a wybuduje ją miasto. Stało się tak, bo tylko samorząd Świdnika mógł sięgnąć po unijne dotacje na inwestycję. Strony musiały ustalić zasady współpracy. Negocjacje między miastem a powiatem trwały wiele miesięcy. Dyskutowano, przede wszystkim, jak podzielić się kosztami wykupu ziemi potrzebnej pod budowę. Wreszcie znaleziono rozwiązanie.
Miasto i powiat podzielą się kosztami wykupu działek. Gmina wyłoży na ten cel 2,8 mln zł, a powiat dołoży 1,7 mln zł. – Kiedy w grę wchodzą sprawy ważne dla mieszkańców, nie ma miejsca na spory. Takie sprawy trzeba po prostu załatwić. Dlatego zdecydowałem, że miasto przekaże starostwu powiatowemu finansową pomoc na wykup gruntów pod budowę ulicy Kusocińskiego – podkreśla burmistrz Waldemar Jakson.
Teraz, w ciągu kilku miesięcy, powiat będzie mógł przejąć działki i wypłacić właścicielom odszkodowania. – To bardzo duży krok w stronę realizacji inwestycji. Zależy nam na szybkim zamknięciu kwestii dotyczących Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej – mówi starosta Dariusz Kołodziejczyk.
Budowa Kusocińskiego ma długą historię. Najpierw inwestycję miał przeprowadzić samorząd województwa, ale wycofał się. Szansa na realizację kosztownego przedsięwzięcia – wycenianego na ok. 28 mln zł – pojawiła się wraz z utworzeniem Lubelskiego Obszaru Funkcjonalnego i przyznaniu mu puli unijnych pieniędzy. Do LOF-u dołączył również Świdnik. Władze miasta postarały się o ok. 17 mln zł dofinansowania. Zagwarantują również pieniądze na wkład własny. To nawet 11 mln zł.
rp
Last modified: 26 maja 2020
