Dokuczliwe problemy

Autor: |

Kiedy w mieście powstaje nowa ulica, parking czy budynek użyteczności publicznej niezbędne są oznakowania, dojazdy oraz przejścia dla pieszych. Niestety, wieloletnią zmorą mieszkańców osiedli Brzeziny I, II i okolic jest brak przejścia przez ulicę Kusocińskiego, od strony miasta w kierunku supermarketu Kaufland, stacji benzynowej Orlen, także składu budowlanego.

Jedno przejście jest usytuowane rondzie Żołnierzy Wyklętych, a drugie przy zbiegu ulic Klonowej i Akacjowej, w odległości ponad 300 m. Od wielu lat, ludzie przechodzą przez dwie jezdnie dwupasmowe i szeroki pas zieleni, narażając się na wypadek, względnie mandat. A po deszczu, bądź w zimie brną z zakupami po błocie lub w zaspach. Jeszcze większe utrudnienie mają mieszkańcy z osiedla Olimpijczyków, gdyż po ich stronie nie ma nawet chodnika. Petycje w tej sprawie, pod którą podpisało się 200 osób, złożyłem w Starostwie Powiatowym.

Śmietnik niemal na jezdni

Następny problem to usytuowanie śmietnika. Zlikwidowano go przy ul. Klonowej 6, a teren wykorzystano pod 8 stanowisk parkingowych. To chyba dobrze. Tylko że pojemniki dostawiono do śmietnika przy ul Klonowej 4, co spowodowało, że obecnie 21 różnych, dużych pojemników styka się z jezdnią. Jadące pojazdy, niemal ocierają się o plecy wrzucających odpady do kontenerów.

Przejścia, a właściwie ich brak

Ulica Klonowa to jedna z ładniejszych i najdłuższych ulic w mieście. Jest co prawda niezbyt szeroka, ale też nie miała być arterią, a ulicą przebiegającą między osiedlami. Dlatego prędkość jazdy jest tu ograniczana, odcinkami do 30 km/h. Niestety, wielu kierowców niezbyt poważnie podchodzi do bezpieczeństwa i szarżuje. Mieszkańcy bloków, między innymi numer 6, 8, 10 zgłaszają brak oznakowanych przejść na drugą stronę ulicy, do parkingu, boksów garażowych i całej strony południowo-wschodniej. Najbliższe przejścia to jedno u zbiegu ulic Klonowa-Akacjowa, a drugie aż przy kaplicy św. Kingi. Problem w tym, iż trudno usytuować na tym długim odcinku przejście, ze względu na układ jezdni i zabudowanych poboczy. Ale chyba większym problemem jest przechodzenie bez ochrony, jakim jest oznakowane przejście.

Kupić i nie dbać

– Jak to jest, panie radny, że przy głównej ulicy Kusocińskiego, naprzeciwko składu budowlanego straszy ani razu nie wykoszona w tym roku działka? – pytają mieszkańcy. Rzeczywiście, wygląda koszmarnie! Działka jest już własnością prywatną, a problem był zgłaszany do odpowiednich służb. Efektu nie widać.

Alfred Bondos, przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Rady Miasta Świdnik

Last modified: 9 czerwca 2020

Zmień język »
Przejdź do treści