Anna Psuja wygrała bieg na dystansie 106 kilometrów, podczas Bison Ultra Trail. Zrobiła to w wielkim stylu, schodząc poniżej 10 godzin i poprawiając rekord trasy wśród kobiet. Dla świdniczanki to jedno z najważniejszych zwycięstw w jej przygodzie z tym sportem.
Ultramaraton poprowadzony był po terenach Puszczy Knyszyńskiej. Zawodnicy „setki” pokonywali leśne ścieżki i przewyższenia sięgające ponad 1200 metrów już od trzeciej nad ranem. Start i meta zlokalizowane były w Supraślu. Limit czasu wynosił 16 godzin, ale dla reprezentantki Biegającego Świdnika to było zdecydowanie za dużo. Anna Psuja, wspomniany dystans pokonała w 9 godzin 58 minut i 52 sekundy.
– Tego biegu nie było na liście moich startów, ale skoro przy okazji wygrałam na niego pakiet, to postanowiłam pobiec – mówi A. Psuja. – Z miłości do ultra wybrałam najdłuższy dystans. O samym biegu mogłabym opowiadać godzinami. To był koktajl emocji, głównie tych dobrych. Tego dnia zagrało wszystko: pogoda, moje samopoczucie, zdrowe ciało i duch walki. Dziś, gdy jest już po wszystkim czuję wdzięczność. Za każdy krok, za emocje, za ludzi, z którymi mogę dzielić moją pasję. Bison Ultra Trail to zawody zorganizowane na najwyższym poziomie i przeczucie mówi mi, że za rok spotkamy się tam znowu.
W klasyfikacji open świdniczanka zajęła bardzo dobre, ósme miejsce, na trzystu startujących. Zwyciężył Tomasz Szałachowski, z czasem 8 godzin 49 minuty 23 sekundy.
Last modified: 9 października 2025