Wygrane marzenia

Autor: |

fot. fb.com / FLY FIVE
Najpierw test możliwości na najważniejszych mistrzostwach cheerleadingu w kraju i ich wygranie, następnie zbiórka pieniędzy na realizację zamierzonego celu – Mistrzostw Europy w Norwegii oraz podróż zespołu Fly Five, z instruktor Agnieszką Wąsik na czele, po spełnianie marzeń… I to dosłownie, bowiem świdnicko-lubelska grupa taneczna opuściła Skandynawię, jako 7. drużyna najlepsza w Europie!

Ostatnie miesiące były dla zespołu niezwykle emocjonujące, ale i wyczerpujące, bo choć zajęcie siódmego miejsca jest ogromnym sukcesem, to droga do mistrzostw wcale nie wiodła na skróty.

– Za nami Mistrzostwa Polski oraz Puchary Polski organizowane przez Polski Związek Sportowy Cheerleadingu, na których zdobyliśmy największą liczbę punktów, co sprawiło, że PZSC powołał nas do Kadry Narodowej. Mieliśmy reprezentować kraj podczas Mistrzostw Europy ICU ECC Europeans Norwegia 2024, w kategorii drużyna cheer hip hop junior. Niestety, wyjazd był okropnie drogi. Skoro jednak pojawiła się taka możliwość, stanęliśmy dosłownie na rzęsach, żeby spełnić marzenia i zatańczyć na tak prestiżowej scenie – mówi Agnieszka Wąsik, instruktor Fly Five, na co dzień prowadząca też zajęcia hip-hop w Miejskim Ośrodku Kultury w Świdniku.

Akcję wsparło wiele firm i osób prywatnych, a także znajomi i rodzina grupy: – Suma, którą musieliśmy zebrać, była ogromna, tym bardziej jesteśmy wdzięczni za każdą otrzymaną pomoc oraz wiarę w nasze możliwości, bo wyjazd na mistrzostwa to naprawdę spełnienie marzeń i wyjątkowy, niezapomniany moment w naszej tanecznej karierze – tłumaczy Agnieszka.

Sam „Cheerleading” kojarzy się powszechnie z kolorowymi pomponami oraz zagrzewaniem do rywalizacji i wspieraniem drużyn sportowych, ale przede wszystkim jest dyscypliną sportową. I to wcale niełatwą. Łączy w sobie zarówno gimnastykę, akrobatykę, jak i taniec. Na mistrzostwach zaprezentowało się blisko 4 tysiące zawodników z całej Europy. Co zatem stoi za sukcesem Fly Five?

– Jesteśmy jedną, wielką rodziną. Razem rozmawiamy, śmiejemy się i spędzamy super czas. Oczywiście są też gorsze momenty, ale zawsze każdy może liczyć na wzajemne wsparcie. A emocji nie da się opisać. Zostaną z nami na zawsze. Przed startem, po starcie, sam występ, to jak krzyczałam pod sceną, aby dopingować moich podopiecznych. Coś wspaniałego. Łzy szczęścia u każdego z zawodników i piękne wspólne chwile, to wszystko jednoczy nas jako grupę taneczną i pozwala stworzyć między nami wyjątkową więź – tłumaczy instruktorka zespołu.

Występ w Norwegii jest jednym z wielu osiągnięć grupy, których z roku na rok, dzięki ciężkiej pracy, przybywa. Teraz jednak drużyna Agnieszki Wąsik rozpoczyna zasłużone wakacje.

– Ważne, aby każdy odpoczął, bo treningi były częste i mocno wyczerpujące. W sierpniu wracamy na salę treningową i zaczynamy przygotowania do nowego sezonu. Przed nami kolejne wyzwania – Mistrzostwa Europy, a może i Mistrzostwa Świata? Podnieśliśmy poprzeczkę bardzo wysoko, więc trzymajcie za nas kciuki, bo jest o co walczyć! – dodaje Agnieszka Wąsik.

san, fot. fb.com / FLY FIVE

Last modified: 19 lipca 2024

Zmień język »
Skip to content