Niestety nie wszyscy pamiętają o tym, że, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, mogą zrobić krzywdę nie tylko sobie. Nie zważając na możliwe konsekwencje i tak wsiadają „za kółko”.
1 stycznia dwóch kierowców zdecydowało się wyruszyć w podróż na podwójnym gazie. 22-latek, który miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu, zakończył jazdę na ogrodzeniu posesji. Porzucił swój samochód marki Nissan i oddalił się z miejsca zdarzenia. Okazało się również, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Drugie zdarzenie miało miejsce w Świdniku, na ul. Chemicznej. 41-letni kierujący Mercedesem nie dostosował prędkości do panujących warunków i uderzył w słup energetyczny. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat dwóch, a także wysokie świadczenia pieniężne.
Świętowaliśmy spokojnie
Poza dwoma kolizjami spowodowanymi przez pijanych kierowców, można powiedzieć, że noc sylwestrowa oraz Nowy Rok przebiegły spokojnie.
– Otrzymaliśmy jedno zgłoszenie na temat zakłócania spoczynku nocnego, było to 1 stycznia po godz. 1:00 nad ranem. Kilka innych zgłoszeń dotyczyło przeważnie przemocy domowej, jednak nie były one związane z Sylwestrem. Odnotowaliśmy również w tym okresie kradzież roweru – mówi asp. sztab. Elwira Domardzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Last modified: 2 stycznia 2024