Możecie być dumni (film, foto)

Autor: |

W PZL-Świdnik odbyła się dzisiaj uroczystość uruchomienia linii produkcyjnej śmigłowców AW 149. Historia tego przedsięwzięcia sięga 2020 roku, kiedy PZL-Świdnik podpisał z Ministerstwem Obrony Narodowej umowę na dostawy 32 śmigłowców tego typu dla Wojsk Lądowych. Kontrakt ma zostać zrealizowany do roku 2029.

W spotkaniu uczestniczyli: Paweł Bejda, wiceminister obrony narodowej, przedstawiciele Leonardo Helicopters, właściciela świdnickiej wytwórni, z jego dyrektorem zarządzającym, Gian Piero Cutillo, wojska, parlamentarzyści z Lubelszczyzny, świata nauki, Marcin Dmowski, burmistrz Świdnika oraz Waldemar Jakson, starosta powiatu świdnickiego.

– Istniejemy od 73 lat i w tym czasie wyprodukowaliśmy ponad 7 tysięcy śmigłowców. Od 14 lat jesteśmy częścią najpierw AgustaWestland, a obecnie grupy Leonardo Helicopters. Jesteśmy jednym z jej największych zakładów i kluczowych filarów. Z punktu widzenia państwa polskiego i polskiej gospodarki zapewniamy strategiczne zdolności przemysłowe. Mamy certyfikaty organizacji projektującej, produkującej i serwisującej śmigłowce, jako jedyna firma w Polsce i jedna z zaledwie kilku w Europie. Rozwijamy się dynamicznie. Kiedy zakład wchodził w prywatyzację, mieliśmy około 300 mln zł przychodu. Kiedy rozpoczął się Covid, nieco ponad 900 mln zł. Dzięki temu, że uwierzyło w nas Leonardo Helikopters, że było w stanie w nas zainwestować, że zaufała nam polska armia i rozpoczęliśmy program AW 149, ponad dwukrotnie zwiększyliśmy przychody. Obecnie 60 procent naszego biznesu stanowi eksport, a od 2020 roku zatrudniliśmy netto około 900 osób i mamy ambicje na więcej. W ostatnich 4 latach zainwestowaliśmy w firmę 250 mln zł w infrastrukturę, zdolności produkcyjne oraz badania i rozwój. Samego podatku CIT wpłaciliśmy do budżetu państwa 160 mln zł. Porównywałem ostatnio naszą firmę do innych dużych przedsiębiorstw Lubelszczyzny. Puławskie Azoty mają większy przychód, ale produkują nawozy. Kopalnia Bogdanka również może pochwalić się większymi przychodami ale wydobywa węgiel. Tylko PZL-Świdnik jest firmą zajmującą się produkcją wyrobów wysoko przetworzonych i technicznie zaawansowanych. Jesteśmy rentowni i nie mamy ani złotówki długu. Kontrakt z Ministerstwem Obrony Narodowej jest największą w historii umową na dostawę śmigłowców dla Wojska Polskiego, zarówno co do liczby, jak i wartości. Opiewa na 8 mld zł. Żeby wyobrazić sobie skalę tego kontraktu: elektrownia w Opolu kosztowała 5 mld zł, a terminal LNG w Świnoujściu – 3,5 mld zł  – mówił Jacek Libucha, prezes zarządu PZL-Świdnik

Paweł Bejda, wiceminister obrony narodowej dodał: Jest to wyjątkowe, bardzo ważne i potrzebne dla obronności kraju, dla jego gospodarki wydarzenie. Ministerstwo Obrony Narodowej wydaje 8 mld zł na śmigłowce, które są produkowane w tym zakładzie. Spełniamy obietnicę, że przynajmniej 50 procent środków wydawanych z budżetu państwa na obronność trafiać będzie do polskich zakładów zbrojeniowych. Myślę, że można powiedzieć, że ten zakład jest dumą polskiego przemysłu i polskiego lotnictwa. Patrząc za wschodnią granicę doskonale wiemy jak bardzo ten sprzęt jest teraz potrzebny. Możecie być dumni z tego, na jakim poziomie jest zakład, który wytwarza tak wspaniałe produkty.

Radości z dzisiejszego wydarzenia nie kryje burmistrz Marcin Dmowski: To wielki dzień również dla Świdnika. Linię produkcyjną śmigłowca AW 149, który będzie dostarczany do polskiej armii, uruchamiamy w roku jubileuszu 70-lecia Świdnika. Zawsze podkreślamy, że zakład to miasto, a miasto to zakład. Pamiętamy, że zakład powstał przed miastem. Dzięki temu, że dobrze funkcjonuje, powstają nowe miejsca pracy, a my możemy łatwiej zarządzać Świdnikiem. Najnowocześniejsze technologie stosowane w PZL-Świdnik promują również nasze miasto.

Last modified: 4 czerwca 2024

Zmień język »
Skip to content