Salony optyczne proponują soczewki, okulary przeciwsłoneczne i okulary korekcyjne w różnych kolorach i kształtach. Jak dobrać coś dla siebie i jak pielęgnować swoje „drugie oczy”, radzi Katarzyna Kowalska, współwłaścicielka salonu Optyk Design Optician.
– Dlaczego została Pani optykiem?
– Z przypadku. Chciałam być urzędnikiem i nawet kształciłam się w tym kierunku. Zaczęłam jednak pracę w dużej firmie optycznej i okazało się, że optyka to bardzo fajne zajęcie, i że świetnie się w tym odnajduję.
– Na czym polega Pani praca?
– Inaczej wygląda praca optyka, pracującego w pracowni, inaczej w salonie optycznym. Zajmuję się odczytywaniem recept pacjentów, dobieraniem oprawek, zamówieniami. W salonie dokonuję pomiarów, natomiast oprawą i przygotowaniem okularów, zajmuje się osoba z pracowni.
– Co najbardziej podoba się Pani w tym zawodzie?
– To bardzo ciekawa praca, bo wciąż coś się zmienia. Co roku pojawiają się nowe produkty, nowe szkła. Ciągle się czegoś uczę.
– Na co powinno się zwracać uwagę przy doborze oprawek?
– Przede wszystkim na kształt twarzy i rozmiar oprawy. Osoby o drobnej buzi, nie powinny wybierać dużych oprawek. Jeśli z kolei, mamy twarz szeroką i okrągłą, to oprawki nie mogą być małe. Najczęściej wybór zaczyna się od tego, co podoba się klientowi. Często spotykam osoby, które przychodzą do salonu i od razu wiedzą, co chcą zmierzyć, bo spodobały im się okulary noszone przez znajomego. Nie zawsze nowe trendy pasują do każdego kształtu twarzy. Pacjent musi się czuć dobrze w okularach. Może fajnie wyglądać w czymś nietypowym, ale jeśli ma swój ulubiony rodzaj oprawek to zostanie przy nich. Są jednak i tacy, którzy decydują się na zmiany. – Jakie oprawki są teraz modne? – Wciąż oprawy z płyty, czyli tak zwane oprawki plastikowe. Klienci najchętniej od nich zaczynają mierzenie. Ta oprawa dominuje, stąd wciąż mamy wielu zwolenników klasycznych drucianych okularów. Trendy zmieniają się co kilka lat. Teraz wracają oprawy okrągłe, kocie oczy oraz w stylu retro. Jeśli chodzi o kolory, to czerń jest nieśmiertelna, bo pasuje do wszystkiego. Niektórzy decydują się też na kolory, takie jak granat, bordo, brąz czy fiolet. W lecie klienci szukają opraw kolorowych, które pasują do ich nastroju i ubrań, natomiast w zimie chętniej sięgają po ciemne kolory. Oprawy druciane zawsze są przyozdabiane złotym lub srebrnym odcieniem. Wciąż wybieramy jednak okulary myśląc o tym, że będziemy je nosić przez kilka lat.
– Salony optyczne oferują też duży wybór okularów przeciwsłonecznych. Jak wybrać najlepsze?
– Kupując okulary przeciwsłoneczne, przede wszystkim zwracamy uwagę na to, jak wyglądają i w jakim są stylu. W tym przypadku, staramy się podążać za modą, która szybko się zmienia. Dobierając takie okulary, bierzemy pod uwagę kształt, kolor szkieł i rodzaj soczewki. Jedni wolą mieć soczewki zielone, inni brązowe, jednak przede wszystkim, muszą mieć filtry UV. Dobrze, jeśli mają polaryzację. Jest to filtr, który likwiduje odbicie światła od powierzchni płaskiej, co przydaje się kierowcom. Szukając okularów przeciwsłonecznych, każdy ma jakieś upodobania. Panie częściej zwracają uwagę na oprawę, na to, jak wyglądają w okularach. Dla panów ważniejszy jest kolor soczewek, czy są wystarczająco ciemne i czy sprawdzą się podczas jazdy samochodem.
– Okulary czy soczewki? Po które chętniej sięgamy?
– Jedno nie wyklucza drugiego. Jeśli nosimy soczewki, to i tak powinniśmy kupić okulary. Ciężko nam będzie wytrzymać całą dobę w soczewkach. Szczególnie przy dużych wadach wzroku. Soczewka daje swobodę. Okulary nas ograniczają. Pole widzenia zakłóca rozmiar oprawy, musimy też trochę więcej kręcić głową. Inaczej jest z soczewką, która rusza się razem z okiem, dzięki czemu jest nam wygodniej. Nie każdy może je nosić, dlatego warto pamiętać o okularach, które mogą być fotochromowe czy przeciwsłoneczne.
– Jak utrzymać soczewki w czystości?
– Dbanie o soczewki wymaga więcej pracy, niż w przypadku okularów. Musimy mieć zawsze czysty pojemnik, czyste ręce w momencie, kiedy manipulujemy przy soczewce. Musimy też pilnować terminów ważności, bo nie wolno ich nosić za długo. Co najmniej raz w roku powinniśmy badać wzrok, nawet jeśli nic nie dzieje się z naszym okiem. Trzeba też pamiętać, że soczewki nie mogą mieć kontaktu z wodą z kranu. Nie wolno czyścić ich włochatymi materiałami, ani kąpać się w nich w basenie czy jeziorze. Pacjent poznaje wszystkie te zasady w gabinecie okulistycznym, kiedy dobiera soczewki. Specjalista uczy go nie tylko sposobów pielęgnacji, ale też jak je zakładać i zdejmować.
– Konieczność dbania o soczewki nie zniechęca pacjentów?
– Jeśli ktoś jest zdecydowany, to bez problemu wszystkiego się nauczy i będzie stosował się do zasad. Natomiast jeśli ktoś chciałby po prostu spróbować jak to jest, ale nie chce nosić soczewek na stałe, to często z nich rezygnuje. Nie każdy też ma odwagę, by poruszać soczewką przy oku i nie radzi sobie z jej nakładaniem. Duże znaczenie ma również cena. Porównując koszty zakupu i pielęgnacji soczewek z okularami, zwyciężają tradycyjne szkła korekcyjne. Okulary to spory koszt, jednak rozkładamy go na dłuższy czas. W przypadku soczewek, trzeba liczyć się z kosztem miesięcznym, więc w ciągu roku wydamy na nie więcej pieniędzy.
– Czy okulary są dzisiaj modne?
– Jeszcze kilka lat temu okulary były traktowane, jak proteza i przymus. W tej chwili uważamy je za ozdobę, coś, co będzie fajnym elementem naszego image. Łatwiej też znaleźć modną oprawkę, zwłaszcza osobie młodej. Jest wiele kształtów i kolorów, od wściekłego różu po czerń.
Rozmawiała Agata Flisiak
Last modified: 3 września 2020
