W 4. kolejce PLS 1. Ligi doszło do hitowego starcia w lotniczym mieście. PZL LEONARDO Avia Świdnik podejmowała WKS Czarnych Radom. Mecz zakończył się wygraną żółto-niebieskich 3:1 (28:30, 25:23, 25:22, 25:22). Najlepszym graczem spotkania wybrano atakującego gospodarzy, Tomasza Kryńskiego.
Szlagier w Świdniku świetnie rozpoczęli podopieczni Jakuba Guza. Funkcjonowało wszystko jak należy. Avia prowadziła 18:13 i wydawało się, że pewnie idzie po zwycięstwo w tym secie. Wówczas na zagrywkę w zespole gości wszedł Tomasz Kalembka i zaczęły się kłopoty gospodarzy. W tym ustawieniu Czarni doprowadzili do wyrównania. Świdniczanie odskoczyli znów na dwa punkty, ale w kluczowym momencie rywale dwukrotnie postawili skuteczny blok. Zespoły długo grały na przewagi. O wyniku pierwszego seta znów zadecydowały dwa bloki z rzędu radomian.
Drugą partię Avia rozpoczęła podobnie jak pierwszą. Znów długo prowadziła kilkoma punktami i ponownie wynik wyrównał się poprzez dobrą zagrywkę radomian i skuteczny blok. Tym razem jednak podopieczni Jakuba Guza nie chcieli powtórki z pierwszego seta. Sami zaczęli dobrze zagrywać, a także popracowali przy siatce. Do końca udało im się utrzymać koncentrację i wygrać do 23.
Kolejna odsłona meczu, to znów początkowa przewaga miejscowych, a potem wyrównanie Czarnych. Bardzo długo żadnej ze stron nie udało się zbudować bezpiecznej przewagi. W samej końcówce kibice oglądali „Kryński Show”. Atakujący Avii dwa razy z rzędu ukąsił zagrywką przeciwników i dzięki temu żółto-niebiescy wygrali 25:22 i objęli prowadzenie w meczu.
Czwarty set był bardzo wyrównany i emocjonujący. Czarni objęli w nim prowadzenie i gdy niektórzy spodziewali się tie breaka, siatkarze ze Świdnika pokazali charakter i pokrzyżowali plany rywalom. Świetnie serwował Mariusz Połyński, to dzięki jego zagrywkom udało się doprowadzić do remisu. Avia nie pękała w długich akcjach, a swoje w polu serwisowym na koniec dołożył Hubert Piwowarczyk. Mecz skutecznym blokiem zakończył Mariusz Połyński i Avia znów mogła świętować komplet punktów. Tym razem odniesiony z bardzo solidnym rywalem.
– To było naprawdę dobre, twarde spotkanie. Mieliśmy słabsze momenty, ale cieszymy się, że tych lepszych momentów było znacznie więcej. Dziękujemy za wypełnienie hali i głośny doping, to właśnie kibice przyczynili się w znacznej mierze do tego zwycięstwa – powiedział Tomasz Kryński.
– Twardy, męski mecz. Trzeba go dokładnie przeanalizować, by znaleźć te smaczki. Sam fakt, że mieliśmy 21 punktowych bloków świadczy o tym, że byliśmy dobrze przygotowani. Duże zmiennego nastroju. Prowadzimy wysoko, oni nas doganiają i gramy na przewagi. Potem podobna sytuacja. W kolejnym secie, to rywale prowadzili i to był kluczowy moment meczu. Powiedziałem wtedy chłopakom, że musimy to wytrzymać, że nie możemy zwieszać głów, bo możemy stracić punkty. Szacunek dla zespołu, że to wytrzymali do końca i możemy się dzięki temu teraz cieszyć ze zwycięstwa – dodał trener Jakub Guz.
Siatkarze PZL LEONARDO Avii Świdnik kolejny mecz zagrają już w najbliższy czwartek. Znów pokażą się przed własną publicznością, ale nie tylko. Mecz o godzinie 20:30 pokaże telewizja Polsat Sport (Polsat Sport 3).
PZL LEONARDO Avia Świdnik – WKS Czarni Radom 3:1 (28:30, 25:23, 25:22, 25:22)
MVP: Tomasz Kryński
Najwięcej punktów dla Avii: Kryński (25), Ptaszyński (16).
Mateusz Ostrowski
Last modified: 8 stycznia 2025