Budowa miejskiego Multifunkcyjnego Centrum Rozwoju, kompleksu liczącego niespełna 7 tys. mkw., wkracza w fazę realizacji. Inwestycja, największa tego typu w historii Świdnika, ma kosztować 60 mln zł. Przy sprzyjających okolicznościach Centrum ulokowane przy ul. Stefana Grota-Roweckiego może być gotowe w 2024 roku. Pierwszym krokiem będzie ogłoszenie przetargu na projekt, co ma nastąpić w ciągu kilku najbliższych tygodni. Kolejnym, wystąpienie o pozwolenie na budowę, którego można spodziewać się do końca bieżącego roku.
– Lokalowe możliwości Miejskiego Ośrodka Kultury i hal sportowych będących głównie w dyspozycji szkół są już niewystarczające do realizacji wszystkich potrzeb kulturalnych, sportowych, czy też biznesowych miasta. W kontekście budowy Centrum najczęściej wymienia się plusligowe aspiracje Polskiego Cukru Avii Świdnik. Faktycznie, bez hali spełniającej wymagania PlusLigi Avia nie będzie mogła grać w Świdniku. Nowe pomieszczenia dadzą także okazję dla rozwoju mniej popularnych dyscyplin, na przykład sportów walki, których przedstawiciele uskarżają się na niedostateczną bazę do treningów czy też organizacji zawodów. Ale aranżujemy przecież także różnego rodzaju duże wydarzenia, które nie będą już musiały odbywać się w plenerze. Założenie jest takie, że Centrum będzie żyło nie tylko od meczu do meczu, ale przez cały tydzień. Ma być miejscem, w którym świdniczanie zechcą spędzać czas – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza.
Koncepcja Centrum ewoluowała. Początkowo 1000 mkw. jego powierzchni miało pełnić funkcje handlowo-usługowe. Jednak po dogłębnej analizie i uwzględnieniu różnego rodzaju planów inwestorskich dotyczących wschodniej części miasta, ten wariant przestał być aktualny. Zracjonalizowano również ilość miejsc na trybunach. Prawie czterystutysięczny Lublin dysponuje halą na 4,5 tys. miejsc. Dziesięciokrotnie mniejszy Świdnik będzie ich posiadał 2 tys., co wydaje się liczbą wystarczającą.
W pierwszym etapie realizacji projektu powstanie dokumentacja architektoniczo-budowlana. Następnie wykonawca będzie zobowiązany złożyć wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. To formalny warunek, by wystąpić o dofinansowanie zewnętrzne.
– Rezygnacja z budowy dużego modułu handlowo-usługowego pozwoli znacznie zredukować koszty inwestycji. Przy zachowaniu pierwotnej koncepcji byłyby one nawet o 25 procent wyższe. Dodatkowo budowa tej część infrastruktury nie mogłaby liczyć na zewnętrzne dofinansowanie, którego uzyskanie jest warunkiem sine qua non powodzenia całego przedsięwzięcia. Nadzieję na takie wsparcie daje obecność inwestycji w strategii Urzędu Marszałkowskiego na najbliższe lata. Jest zresztą kilka źródeł, z których dofinansowanie można uzyskać. Są nimi środki unijne, bądź rządowe z Ministerstwa Sportu. Liczymy, że wysokość wkładu własnego będzie sięgała co najwyżej połowy wartości inwestycji. Szacujemy, że decyzje finansowe zapadną do czerwca przyszłego roku – tłumaczy M. Dmowski.
Last modified: 15 kwietnia 2022