Co w życiu ważne (foto)

Autor: |

O tym, co w życiu najważniejsze traktowało dzisiejsze wydarzenie w Miejskim Ośrodku Kultury,  zorganizowane przez Centrum Usług Społecznych. Skierowane było głównie do trzecioklasistów ze szkół ponadpodstawowych, przybyli także uczniowie klas drugich z PCEZ.

Spotkanie otworzyła Ewa Kossowska z Sekcji Profilaktyki, Terapii Uzależnień i Wsparcia Rodziny witając młodzież, która licznie zapełniła salę widowiskową MOK, a także ich opiekunów, nauczycieli i psychologów. Ewa Kossowska opowiedziała o tym, czym zajmuje się jej sekcja, działająca w ramach CUS. Jakiego wsparcia udziela różnym osobom, zwracając szczególną uwagę na problemy, które mogą się pojawić w młodym wieku i jaką pomoc młodzi ludzie mogą otrzymać. Następnie na scenę zaprosiła gościa, którym był Grzegorz Stępień, gitarzysta basowy legendarnego już zespołu Oddział Zamknięty, prowadzącego również swoje własne projekty.

Grzegorz Stępień wystąpił z programem „Możesz wszystko”, który prezentuje młodzieży już od kilku lat. Opowiedział o swoim życiu, w którym były wzloty i upadki i o tym, jak prawdziwa pasja, którą jest dla niego muzyka, uratowała jego życie. Historia zespołu Oddział Zamknięty, w pewnym momencie jednego z najpopularniejszych w Polsce, to także przykład jak łatwo można zniszczyć największy nawet talent, a poprzez uzależnienie od narkotyków czy alkoholu, szybko spaść ze szczytu na samo dno ludzkiej egzystencji. Grzegorz Stępień opowiadał o wielu pułapkach, które czyhają na młode osoby, a także o innych ludzkich słabościach: uzależnieniu od gier komputerowych i hazardu, lekomanii, po uzależnienie od portali społecznościowych i smartfonów. A o wszystkim tym opowiadał nie z teorii, ale czerpiąc z własnych doświadczeń i spotkań z ludźmi.

Wiele miejsca poświęcił również stylowi życia nie tylko młodych ludzi: gonitwie za pieniędzmi, koncentracji na ciele i urodzie, fascynacji złudnymi wartościami.

– Czy warto tracić własne życie zamieniając czas dla samych siebie i rodziny na pogoń za pieniędzmi i innymi plastikowymi wartościami czy zbieraniem lajków pod naszymi zdjęciami z siłowni? – pytał retorycznie Grzegorz Stępień. – Żyjmy tak, aby być szczęśliwymi, ale też starajmy się zostawić po sobie coś sensownego i pożytecznego.

Dla urozmaicenia przekazu Grzegorz Stępień co jakiś czas sięgał po gitarę i śpiewał piosenki, zarówno z repertuaru Oddziału Zamkniętego, jak i własnych, które były muzyczną ilustracją jego słów.

Last modified: 16 kwietnia 2024

Zmień język »
Skip to content